„Lekka jak piórko” nowa kolorówka od Oriflame

Autor: red. TOP TREND

kosmetyki oriflame

Produktów Oriflame z serii The One nie trzeba chyba opisywać żadnej kobiecie. Są one cenione zarówno z powodu ceny, jak i świetnej jakości oraz przyjaznych, intuicyjnych opakowań. Z tymi produktami naprawdę dobrze się pracuje. Gwarantują świetny, trwały makijaż o dobrej pigmentacji i w modnych, niebanalnych kolorach.

Seria The One poszerzyła się ostatnio o ładną, różowo-pastelową serię nazwaną Featherlight.

W jej skład wchodzą między innymi pomadki o kobiecych odcieniach- od subtelnych róży i korali aż po soczyste mokki i fiolety.

Sensacją jest tusz do rzęs wyposażony w klasyczną szczoteczkę o gęstych, miękkich włoskach. Rozdziela ona każdą rzęsę i gwarantuje delikatny makijaż rzęs. Nie musimy obawiać się, że tusz poskleja nasze rzęsy. Jest idealny do kobiecych i jesiennych stylizacji.

Absolutnym hitem serii są pyłkowe cienie do powiek i róże na policzki zawierające pigmenty mineralne. Są świetnie napigmentowane i gwarantują trwałość makijażu na wiele godzin.

Kolory cieni oszałamiają głębią i odcieniami. Dzięki nim wykonamy zarówno makijaż w wersji nude, jak i delikatny make-up przełamany odcieniami chłodnej mięty i subtelnego fioletu.

Róże do policzków występują w trzech, zaskakująco intensywnych odcieniach, dzięki nim delaikatny make-up nabierze nieco wyrazu, a cała twarz ożywienia. Róże są sypkie, zamknięte w piękne pudełeczka z ochronną siateczką ułatwiającą aplikację. Występują w odcieniu miedzianego brązu, dorodnej przydymionej brzoskwini i przybrudzonego różu. Pasują do każdej cery i karnacji. Będą stanowiły świetne uzupełnienie jesiennego makijażu w kolorach nude.

Nam przypadł do gustu chłodno- liliowy róż do policzków, cień do powiek Taupe Glow, który przez swój nietypowy kolor pięknie połączy się zarówno z pastelowymi odcieniami na powiece (głównie z miętą), jak i z każdym odcieniem naturalnym. Będzie też świetnie pasował do zgniłej zieleni. Świetnym uzupełnieniem jesiennego makijażu będzie pomadka w kolorze zabrudzonego wina (Mulberry Meringue) oraz fiolet w odcieniu fuksji (Violet Velvet).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *