Każda kobieta marzy o tym, żeby mieć piękne włosy niezależnie od sytuacji. Czy to możliwe? Tak, jeśli znamy 10 prostych sztuczek, dzięki którym włosy zawsze będą nienagannie ułożone. Sprawdź je!
Piękno dla każdego znaczy coś innego. Niezależnie od tego, czy marzy nam się burza rudych loków, czy jednak gładkie fale w kolorze złocistego blondu, zawsze myślimy o zdrowych włosach, które nie puszą się i układają na głowie bez większego chaosu. Jak sprawić, że włosy zawsze będą wyglądały dobrze?
Poznaj 10 prostych sztuczek, dzięki którym włosy będą wyglądały dobrze niezależnie od pory dnia, pory roku, czy pogody.
10 WŁOSOWYCH SZTUCZEK, KTÓRE WARTO ZNAĆ
1. Szczotka – noś ją zawsze przy sobie.
Jeśli nie należysz do szczęściar, których włosy wyglądają nienagannie niezależnie od warunków, twoim sprzymierzeńcem jest szczotka. Rozczesuj włosy przed i po każdym myciu, ale to nie wszystko. Kup kieszonkową szczotkę i zawsze miej ją przy sobie, żeby w razie potrzeby szybko rozczesać „strączkujące” się włosy. Nie tylko będą wyglądały lepiej – zapobiegniemy ich łamaniu i wyrywaniu, czemu sprzyja plątanie się włosów.
2. Krem do rąk – użyj go na puszące się włosy.
Każda z nas ma w torebce (lub po prostu pod ręką) krem do rąk, a już na pewno zimą. Czy wiesz, że możesz zastosować go na włosy? Jeśli masz problem z elektryzującymi się i puszącymi włosami np. po zdjęciu czapki, weź odrobinę glicerynowego kremu do rąk i nanieś na włosy. Wystarczy niewielka ilość rozprowadzona między dłońmi, aby po przeczesaniu włosów palcami fryzura ułożyła się lepiej.
3. Suchy szampon – odśwież i dodaj objętości.
Od kiedy suchy szampon zawojował rynek kosmetyczny, nie wyobrażamy sobie bez niego życia. Ratuje w sytuacjach, gdy włosy nie są już najświeższe, ale nie chcemy ich jeszcze myć (lub nie mamy czasu). Suchego szamponu warto używać też u nasady włosów, aby dodać im objętości. To sztuczka, dzięki której fryzura nigdy nie będzie oklapnięta. Kup kieszonkowy suchy szampon i noś go przy sobie, ale pamiętaj, żeby nie nadużywać tego triku.
4. Warkocz – naucz się go pleść na „bad hair day”.
Dni, w których włosy nie chcą współpracować i nie układają się dobrze, są szczególnie trudne dla tych z nas, które wolą rozpuszczone pasma. Warto jednak nauczyć się jednego efektownego warkocza (najlepiej dobieranego), który będzie fryzurą awaryjną na tzw. bad hair day. Dlaczego właśnie warkocz? Ponieważ zapleciemy go niezależnie od rodzaju włosów (cienkie, grube, kręcone, proste) i zawsze wygląda efektownie.
5. Lakier do włosów – użyj go, gdy inne środki zawodzą.
Kolejna sztuczka, którą warto zastosować, gdy włosy nie chcą współpracować, to użycie lakieru. Tak po prostu. Miejmy zawsze pod ręką jeden dobry lakier do włosów, którego niewielka ilość może uratować naszą fryzurę. Pamiętajmy tylko, żeby lakieru używać w niewielkiej ilości i wybierać taki, który nie skleja włosów i utrwala, dając naturalny efekt.
6. Ekoloki – kręć włosy podczas snu.
Poranne mycie i stylizowanie włosów jest problematyczne. Często nie mamy na nie czasu, a z drugiej strony niektórzy po prostu wolą umyć włosy przed snem. Znajdź przynajmniej jedną ulubioną metodę kręcenia włosów bez użycia ciepła, naucz się jej i daj się włosom wystylizować podczas snu. Pamiętaj, że ekologiczne metody kręcenia włosów to nie tylko papiloty, ale też miękkie wałki, koczki, warkocze i mniej typowe sposoby np. kręcenie włosów na chusteczki, słomki lub bandamki. Warto spróbować!
7. Maska – nakładaj ją metodą „modlących dłoni”.
Okazuje się, że nawet sposób, w jaki nakładamy na włosy maskę, może mieć znaczenie. Fryzjerzy polecają, aby odżywki i maski nakładać metodą „modlących dłoni” – dłońmi złożonymi na płasko, jak do modlitwy, pomiędzy które łapiemy pasmo włosów. Rozprowadzona w taki sposób odżywka lepiej się wchłonie i sprawi, że włosy będą o wiele gładsze.
8. Nafta kosmetyczna – wypróbuj ją na włosach.
Ten babciny sposób to sztuczka, którą również warto zastosować, jeśli chcemy mieć gładkie i lśniące włosy niezależnie od sytuacji. Nałożenie nafty kosmetycznej na włosy na kilkanaście minut przed myciem może zdziałać cuda i diametralnie odmienić wygląd naszych włosów.
9. Ostre cięcie – oddaj się w ręce profesjonalisty.
Sztuczka dobrze znana, ale coraz rzadziej stosowana, to… wizyta u fryzjera. Unikamy fryzjerskich nożyczek jak ognia, a jednak to właśnie one potrafią nadać naszej fryzurze odpowiedni kształt. Otóż dobre cięcie to prosty sposób na idealne włosy, które będą układały się bez naszej pomocy. Najważniejsze jest jednak, aby znaleźć fryzjera, który podoła temu zadaniu.
10. Olejek – używaj go, aby wygładzić i dodać blasku.
Ostatni trik, który warto stosować, to wykorzystanie zwykłego, tłoczonego na zimno i nierafinowanego olejku (doskonały jest olej ze słodkich migdałów lub olej arganowy) do wykończenia fryzury. Weź kroplę lub dwie, rozetrzyj w dłoniach i wgnieć we włosy – przestaną się puszyć, będą gładsze, mniej podatne na splątywanie się i pełne zdrowego, pięknego blasku.
Dodaj komentarz